Szkocka włóczęga.
A teraz siądź wygodnie w fotelu i odpowiedz na pytania: Czy można zakochać się w krowie? Jak dzielna Flora uratowała Ślicznego Karolka? Ile wzrostu ma Starzec ze Storr? Jak zbierać munrosy?
Jeżeli uzyskanie odpowiedzi to dla Ciebie kwestia egzystencjalna, to znak, że musisz pożeglować z nami na etapie Inverness – Belfast w wersji naokoło.
Rejs zaczniemy w Inverness, które ostatnio uzyskało rozgłos dzięki serialowi Outlander. Stąd ruszymy na szkocką włóczęgę. Potem Orkady, przepiękny i dziki archipelag, gdzie mało kto kieruje dzioby swoich jachtów. My będziemy mieć czas, aby je dokładnie spenetrować.
A potem? ‘Sky is the limit’ jak mówią Brytyjczycy, a w naszej wersji Skye is not the limit, bo odwiedzimy znacznie więcej. Na wyspach będziemy wspinać się na górki i odwiedzać destylarnie.
Tym samym nie sposób pominąć wyspy o najbardziej wyspiarskiej nazwie, czyli Islay, a tam są właśnie najbardziej torfowe whisky. Kto jak kto, ale Kanon to się na whisky zna, opowiada setki anegdot… bo czy wiecie na przykład, że Laphroaig był jedynie legalnie sprzedawanym alkoholem w USA w czasach prohibicji? Czyli dopływamy na Islay, cumujemy w Port Ellen, wysiadamy z jachtu i w miasteczku idziemy w prawo, jedyna ‘możliwa’ droga wzdłuż wybrzeża… po 2 km jest Laphroaig, ale za kolejne 2 km jest Lagavulin…. no i kolejne Ardbeg. Ach, ale odbiegłem od tematu, chyba że wspomnę o Ardbeg Corryvreckan o mocy beczki (Cask Strenght) około 56%, bo nazwę swą wzięła od potężnego wiru Corryvreckan, który znajduje się na Północ od Islay… uważajcie, bo jedno i drugie mocno wciąga! Będziemy zatem odwiedzać wyspy archipelagu Hebrydów, a jeśli pogoda pozwoli, to także Hebrydów Zewnętrznych, no i oczywiście porciki stałego lądu Szkocji.
Rejs zakończymy w Belfaście, no i tradycyjnie odśpiewamy Sweet Caroline na ulicach stolicy Irlandii Północnej. Dodatkowo, kto wie, że w Belfaście jest muzeum Titanica? A kto wie, że Titanic był tam zbudowany??? I to wszystko można zobaczyć!
Zatem rejs przebogaty nie tylko w widoki, ale też świetnie żeglarski – pływy i gwarancja 100 h do stażu pływowego.
Bee Wet czeka na Was. Jacht jest szybki, suchy i świetnie wyposażony. Ma dodatkowe żagle, które sprawią ogromną radość żeglugi w każdych warunkach. Coroczne modernizacje sprawiają, że jest przygotowany na daleką, bezpieczną i komfortową żeglugę. Jacht jest ogrzewany, a Załoga i Kapitan śpią tylko w kabinach – messa pozostaje miejscem spotkań, zabaw i odpoczynku.
Cena: 5400 PLN.
wolnych miejsc: 0
prowadzi: Michał Kanonowicz
W cenie:
- czarter jachtu Bee Wet – śpimy tylko w kabinach,
- poduszki, koce, poszewki (warto zabrać śpiwór),
- przygotowanie jachtu do rejsu,
- opieka profesjonalnego kapitana,
- ubezpieczenie w czasie zaokrętowania na jachcie NNW i od akcji ratowniczych z polisy jachtu Pantaenius,
- gadżet Kanon Sailing Team,
- 14 punktów zniżkowych w programie Milomierz Kanona.
Dodatkowe opłaty:
- dojazd,
- zalecane dodatkowe ubezpieczenie w czasie przebywania na lądzie,
- „kasa jachtowa“ dotycząca wyżywienia na jachcie, opłat za porty, paliwa do jachtu, szacunkowo 23 GBP/os./dzień (lub równowartość w odpowiedniej walucie).